Budynki w technologii wielkopłytowej powstawały w Polsce w latach 60., 70. i 80. W blokach tego typu nadal mieszka ogromna część ludności naszego kraju. Aby można było z nich nadal bezproblemowo korzystać, potrzebne są remonty i prace modernizacyjne.
Technologia wielkopłytowa polegała na tworzeniu konstrukcji z prefabrykowanych elementów betonowych. Pozwalała budować szybko i dużo, co miało ogromne znaczenie w sytuacji powojennego niedoboru mieszkań. Jednak w czasach PRL-u, przede wszystkim w latach 70., stawiano przede wszystkim na ilość i oszczędność, a niekoniecznie na jakość. Wskutek tego zdarzały się wadliwie wykonane lub uszkodzone płyty, które doraźnie naprawiano już w trakcie budowy. Złącza płyt były trude do uszczelnienia, co powodowało duże straty ciepła w mieszkaniach. Dlatego budynki te wymagały docieplenia – prace termomodernizacyjne prowadzono już w latach 80.
Reklama: Korzystasz już lub chcesz skorzystać z jakiegoś programu dla młodych? Koniecznie zajrzyj tutaj Koszt budowy domu, gdzie znajdziesz mnóstwo informacji, które się Tobie przydadzą.
Mimo wad, mieszkania w wielkiej płycie cieszą się dużą popularnością ze względu na niewysokie ceny i dość typowe rozkłady mieszkań. Nie bez znaczenia jest też fakt, że osiedla wielkopłytowe mają zwykle dobrą lokalizację i rozwiniętą infrastrukturę w postaci sklepów, punktów usługowych, placówek edukacyjnych i połączeń komunikacji miejskiej. Poza tym, ze względu na to, że były inaczej projektowane niż wiele współczesnych osiedli deweloperskich (w miastach nie było takiego niedoboru gruntów i nie starano się zapełnić każdego skrawka wolnego miejsca), jest w nich więcej przestrzeni i terenów zielonych.
Problem z wielką płytą polega na tym, że w momencie, gdy bloki były budowane, przewidywano ich trwałość na ok. 50 lat. W przypadku wielu z nich czas ten właśnie upływa. Rezygnacja z wielkopłytowców nie wchodzi w grę, gdyż stanowią one znaczną część polskich zasobów mieszkaniowych. Szacuje się, że mieszka w nich ok. 12 mln osób. Na szczęście wyniki badań stanu konstrukcji, opublikowane w 2019 r., wskazują, że sytuacja nie wygląda źle, a budynki nie stanowią zagrożenia. Jednak ich modernizacja jest konieczna, by mogły służyć mieszkańcom przez kolejne dekady.
Aby przedłużyć życie wielkopłytowców, rząd zdecydował się na dopłaty do ich remontów. Planowana jest ich termomodernizacja, poprawa standardu technicznego i zwiększenie oszczędności energii. Przewiduje się dopłaty, jeśli oprócz typowego ocieplenia oraz wymiany okien i drzwi prace obejmą także połączenie warstw fakturowej i nośnej. W ramach projektu dofinansowaniem miałyby być objęte remonty budynków komunalnych. Dofinansowanie miałoby wynieść połowę kosztów remontu, a w przypadku budynków wpisanych do rejestru zabytków – 60 proc. W przyszłości planowane są też dopłaty do montażu paneli fotowoltaicznych. W sumie na ten cel przewiduje się fundusze w kwocie 7 mld zł.